https://server.ccl.net/JasiuLabanowski/2019_03_15_SprawstwoHolocaustu.html

Drodzy Panowie, polscy intelektualiści, Gociek i Lisicki. Popełniacie ZASADNICZY błąd patrząc na problem oskarżeń żydowskich pod adresem Polaków. Kierujecie się greckim paradygmatem prawdy (jednej z zasad cywilizacji łacińskiej). Żydzi nie mają pojęcia obiektywnej prawdy, ale jedynie narracji która służy interesom narodu żydowskiego.

Aby analizować przyczyny tych ataków żydowskich na Polaków, trzeba się zapoznać z cywilizacją żydowską i żydowską wykładnią etyczną. Proszę sobie odświeżyć Feliksa Konecznego i zapoznać się z kilkoma książkami dr Ewy Kurek. Błędem jest zakładanie, że Żydzi myślą w tych samych kategoriach moralnych co chrześcijanie. W szalonym skrócie... Niemcy JAKO SPRAWCY HOLOCAUSTU wypłaciły co do grosza, ustalone po II WŚ, odszkodowana za Holocaust organizacjom żydowskim i stwierdziły kategorycznie, że płacić więcej nie będą. Potwierdził to na wniosek Niemiec Trybunał w Hadze w 2008. Relacje są tutaj klarowne w naszej chrześcijańskiej cywilizacji: Niemcy są sprawcami, Żydzi ofiarami, a żydowscy prawnicy pośrednikami w wypłatach odszkodowań. Z odszkodowań tych powstał Izrael, setki instytutów i katedr naukowych, tysiące indywidualnych badaczy, pisarzy, gazet, itp., itd. d/s badań Holocaustu. W mojej ocenie utrzymuje się z nich co najmniej milion Żydów na całym świecie.

Byłaby to tragedia dla tego narodu gdyby ci ludzie stracili pracę, bo nic innego robić nie umieją. W związku z tym Żydzi muszą znaleźć INNEGO SPRAWCĘ HOLOCAUSTU, a przy tym utrzymać tą samą i jedyną OFIARĘ HOLOCAUSTU, a więc Żydów. Ponieważ w Polsce zginęłą większość europejskich Żydów (bo w Polsce było centrum populacji żydowskiej i lokalizacja fabryk śmierci tutaj była zasadna ze względu na logistykę) Polska i Polacy są obiecującym kandydatem na nowego sprawcę Holocaustu. Należy jedynie zastąpić Niemców Polakami. I to jest celem elit żydowskich (dla przypomnienia, Żydzi mają elity, a my Polacy ich nie mamy, bo Sowieci i Niemcy je nam wymordowały). Jeśli uda się przekonać świat, światowe trybunały i polityków, że to Polacy wymordowali Żydów, wtedy przywódcy żydowcy zwołają nowy Poczdam (tym razem pewno Poznań, a nie Poczdam) i przywódcy światowi zmuszą Polskę do wypłąty odszkodowań.

Przygotowania zaczęto już dawno, bo wiadomo że "kropla drąży kamień", a kłamstwo powtórzone 100 razy staje się faktem prasowym. Polska się nie broni, a dlaczego to dłuższy temat. A obrona jest prosta, choć kłóci się z naszymi chrześcijańskimi odruchami etycznymi. Dokumenty niezbicie stwierdzają, że to przywódcy żydowscy wystąpili z pomysłęm tworzenia gett żydowskich i wynegocjowali to z Niemcami. Miały być one zalążkiem autonomicznej republiki żydowskiej pod protektoratem Niemiec, a w przyszłości prowadzić do transferu populacji żydowskiej do Palestyny. Żydzi ochoczo ogrodzili getta, a Niemców ubłagali żeby do gett spędzili również spolszczonych Żydów przekazując spisy żydowskich przechrztów na Gestapo. Żydzi zorganizowali w gettach sprawną administrację i wprowadzili nieludzki terror. Niestety dla Żydów, Niemcy po ataku na Związek Sowiecki zerwali obietnice dane żydowskim przywódcom i postanowili przeprowadzić "Ostateczne Rozwiązanie". Postanowili zagłodzić Żydów w gettach, a przeprowadzili to rękoma Judenpolizei i administracji żydowskiej, która miała nadzieję, że wierność dla Rzeszy uratuje ich życie. W ostatnim etapie Endlösung, na rozkaz Niemców, policja żydowska zapędziłą tych Żydów co w gettach jeszcze przeżyli do bydlęcych wagonów wiozących ich braci do komór gazowych. Niemcy nie wchodzili do getta aż do momentu Endlösung, i to tylko w małej liczbie, dla nadzoru ładowania Żydów do wagonów. Wojnę przeżyli jedynie najsprytniejsi i najbardziej brutalni Żydzi (np. Judenpolizei), ci co się mogli wykupić u Niemców (ci co obłowili się na gettach), oraz mała grupa zasymilowanych Żydów których przechowali Polacy, a nie znalazło Gestapo i Judenpolizei operujące poza gettami celem łapania ukrywających się Żydów i wydawania Polaków ratujących Żydów.

Reszta Żydów nie przeżyła. "Korczaki" poszły do gazu razem ze swoimi dziećmi. Bardziej cyniczni ode mnie sądzą nawet że Holocaust to nie była tylko próba odzyskania przez Żydów swojego państwa, ale także skuteczna metoda oczyszczenia swojej populacji z jednostek słabych, naiwnych i bezradnych. Garstka tradycyjnych chasydów (OstJude), która przeżyła Holocaust (głownie na Syberii, gdzie ich wysłała żydokomuna na zagłądę przed atakiem Niemiec na Sowiety), dalej jest problemem dla Izraela, bo hamują postęp i nowoczesność.

Jeszcze raz apeluję do analitycznego podejścia do problemu obecnie prowadzonej operacji "nazyfikacji Polaków". Tu trzeba pomyśleć bez emocji i racjonalnie, wziąć "na rozum", a nie wymagać od Żydów, żeby dobrowolnie zrezygnowali z 300 miliardów dolarów odszkodowań od "polskich nazistów". Nasza wina czy niewinność jest dla nich całkowicie obojętna. Dobry kupiec sprzeda nawet trupy. A genialny kupiec sprzeda trupy dwa razy. Życie to interes...