https://server.ccl.net/JasiuLabanowski/2019_05_28_Konfederacja_z_PiSem.html
--{ http://telewizjarepublika.pl/beata-szydlo-prawo-i-sprawiedliwosc-nigdy-nie-wejdzie-z-konfederacja-w-zadne-alianse,80585.html#komentarz-928578 }--
Z Konfederacją faktycznie nie ma co wchodzić w żadne koalicje, bo to zlepek ludzi o skrajnie odmiennych poglądach,
a w wielu wypadkach są to ludzie, których trenował Tejkowski i Giertych w ramach kominternowskiego ruchu Wszechsłowian.
Wielu tam nawiedzonych, którzy we wszyskim widzą "siły obce" i knowania PiSiorów, a także propagują, że jak się powie
"wszyscy won" to zaraz się zrobi wspaniale. To cały ich program, który jest kompletnie nierealny. Z Konfederacją,
prawdę mówiąc nie związał się żaden doświadczony polityk czy autentyczny ekspert od gospodarki czy prawa, co świadczy,
że ten ruch to jedynie propagandowe parcie na koryto (uposażenia Europosłów) niezdolny do stworzenia koherentnego rządu.
Konfederacji najbliżej do Koalicji, bo ich programy pokrywają się prawe w 100%: "Obalić PiS"/"NATO won z Polski",
a stowarzyszenia te wzajemnie się nie oskarżają. Natomiast PiS jest skłonny przyjąć do siebie poszczególnych narodowców,
którzy są patriotami, mają realistyczny pogląd na obecną sytuacje Polski, i mają do zaoferowania coś więcej niż
"Amerykanie i Żydzi" przecz z Polski. PiS jest bardzo ostrożny do przyjmowania nowych członków, bo zdaje sobie
sprawę, że w "Zjednoczonej Prawicy" są już osoby, które działają odśrodkowo i blokują szereg działań. Przy
kilkuosobowej przewadze parlamentarnej, takie, nawet małe frakcje, bardzo osłabiają wewnętrznie całą Zjednoczona
Prawicę, bo szantażują "bo będziemy mieć sraczkę przy następnym głosowaniu i nie przyjdziemy do Sejmu". Widać to
jak na dłoni, że filosemici w rodzaju Gowina czy Glińskiego wprost sabotują działania Zjednoczonej Prawicy,
a resorty Kultury i Nauki są niezwykle ważne w obecnej chwili dla Polski.